W związku z obecną sytuacją epidemiczną w Polsce konsumenci, służby medyczne oraz instytucje użytku publicznego intensywnie poszukują produktów antybakteryjnych i dezynfekujących do rąk. Podmioty gospodarcze, by sprostać tym oczekiwaniom, chcą jak najszybszą ścieżką wprowadzić tego typu produkty na rynek, a poprawna kwalifikacja produktów do odpowiedniej grupy – produktów kosmetycznych czy biobójczych – sprawia im problem.